Pojechalismy z Misiem na poczatek pasa startowego na lotnisku. Zmarzlismy niesamowicie ale warto bylo. Przelot wielotonowej maszyny nad glowa przyprawia o ciarki...na calym ciele:)
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
Miasto nocą jest bardziej urokliwe. Z drugiej strony co można zobaczyć w ciemnościach(co widać gdy nic nie widać?)? A może pobawić się światłem? Ale i tak jestem pod dużym wrażeniem zaprezentowanych zdjęć.
Uczę dzieci, jak poprawnie posługiwać sie polszczyzna, a poza tym, to skacze na rowerze po górach i pstrykam zdjęcia...A najczęściej siedzę z moją Ania:)
1 komentarz:
Miasto nocą jest bardziej urokliwe. Z drugiej strony co można zobaczyć w ciemnościach(co widać gdy nic nie widać?)? A może pobawić się światłem? Ale i tak jestem pod dużym wrażeniem zaprezentowanych zdjęć.
Prześlij komentarz